Zastanawiam się już nad kupnem kombinezonu na zimę dla Tomutka.
Tak, ot przypadkiem oglądałam kombinezony w sklepie, kiedy podeszła do mnie sprzedawczyni i zaczęła rozmowę, mówiąc, że to najwyższy czas na kupno odzieży wierzchniej dla dziecka. Ponoć jak się chce kupić na ostatnią chwilę to w sklepie jest już odzież wierzchnia, ale wiosenna.
Nie do końca się z nią zgadzam, ale nie podejmowałam tematu, bo akurat przeglądany towar nie przypadł mi do gustu.
Tymczasem zaczęłam się zastanawiać, kiedy jest odpowiedni moment na zakup kombinezonu i jaki wybrać??
Koleżanka bardzo zachwala kombinezony dziecięce firmy:
To przykładowe kombinezony reimy (zdjęcia ze strony: http://www.reima.fi/en/) - wyglądają, jak każde inne. Tylko ponoć właściwości najlepsze...
Ponoć najlepsze i odporne na każde mrozy, wiatry, deszcze itd...
Wszystko ok, ale są bardzo drogie. Koleżanka kupuje w komisie lub używane na allegro. Tylko to w dalszym ciągu są kwoty rzędu 200 złotych. A może to normalne ceny? Tylko ja jeszcze nie przywykłam do nich?
Kiedy Wy kupujecie odzież wierzchnią dla swoich dzieci?
Na ostatnią chwilę, czy dużo wcześniej?
A co jeżeli kupię wcześniej i dziecko wyrośnie z tej odzieży w ciągu miesiąca?
Może przesadzam?
A może kupić osobno kurtkę i spodnie? - choć wygodniejszy wydaje się być kombinezon...
Dziwne - jeden mały kombinezon, a tyle pytań!:)
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego posta!!!
Tak, ot przypadkiem oglądałam kombinezony w sklepie, kiedy podeszła do mnie sprzedawczyni i zaczęła rozmowę, mówiąc, że to najwyższy czas na kupno odzieży wierzchniej dla dziecka. Ponoć jak się chce kupić na ostatnią chwilę to w sklepie jest już odzież wierzchnia, ale wiosenna.
Nie do końca się z nią zgadzam, ale nie podejmowałam tematu, bo akurat przeglądany towar nie przypadł mi do gustu.
Tymczasem zaczęłam się zastanawiać, kiedy jest odpowiedni moment na zakup kombinezonu i jaki wybrać??
Koleżanka bardzo zachwala kombinezony dziecięce firmy:
reima
To przykładowe kombinezony reimy (zdjęcia ze strony: http://www.reima.fi/en/) - wyglądają, jak każde inne. Tylko ponoć właściwości najlepsze...
Ponoć najlepsze i odporne na każde mrozy, wiatry, deszcze itd...
Wszystko ok, ale są bardzo drogie. Koleżanka kupuje w komisie lub używane na allegro. Tylko to w dalszym ciągu są kwoty rzędu 200 złotych. A może to normalne ceny? Tylko ja jeszcze nie przywykłam do nich?
Kiedy Wy kupujecie odzież wierzchnią dla swoich dzieci?
Na ostatnią chwilę, czy dużo wcześniej?
A co jeżeli kupię wcześniej i dziecko wyrośnie z tej odzieży w ciągu miesiąca?
Może przesadzam?
A może kupić osobno kurtkę i spodnie? - choć wygodniejszy wydaje się być kombinezon...
Dziwne - jeden mały kombinezon, a tyle pytań!:)
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego posta!!!
Gorąco zapraszam do dyskusji i komentarzy, a także do obserwowania mojego bloga.
Na pewno będą jeszcze ciekawe konkursy!!!:))))
Chwalcie się swoimi dzieci i osiągnięciami związanymi z wychowaniem, a tym samym pomagajcie w wychowaniu innym.
ja też już oglądałam kombinezon dla Dzidka. I nie wiem jaki kupić na 62 czy na 68, żeby całą zimę pochodził, bo od dopiero w 62 "wchodzi"...
OdpowiedzUsuńna allegro popatrz, dla mnie osobiście 200zł to za dużo, ja chciałam kupić nowy na allegro za 120zł, jakiejś włoskiej firmy czy coś.Podobne do reimy.
pozdrawiam
Ja bym chyba kupiła 68, bo takie malutkie maleństwo szybko rośnie. Po osiągnięciu roku już zdecydowanie wolniej, jak mój synek... Na allegro muszę popatrzeć, bo jeszcze nie przeglądałam tam ofert:) Wiem, że jeszcze na gumtree jest dużo ubranek używanych dla dzieci:) Pozdrawiam:)
UsuńMy postawiłyśmy na kurtkę zimową, bo ceny kombinezonów niestety są jakie są...
OdpowiedzUsuńA dla mnie łatwiej moją ruchliwą córę zapakować w kurtkę niż kombinezon (obawiam się, że to byłby problem prze każdym wyjściem).
Choć na pewno kombinezon o wiele cieplejszy i warto by się nad nim zastanowić.
Niestety nie pomogę w tej kwestii.
Myślę o śniegu i dlatego pomysł kombinezonu wydaje się lepszy... Tomek na pewno będzie zauroczony śniegiem, a ja nie chciałabym panikować, że gdzieś pod kurtkę może mu wejść śnieg:( Pozdrawiam
UsuńJeśli chodzi o sklepy stacjonarne, to niestety sprzedawczyni miała rację, że teraz jest najwyższa pora na zakupy. Pamiętam jak Eliza miała ze 2-3latka i pojechałam z mężem do sklepu z odzieżą dziecięcą we wrześniu. I co tam zastaliśmy? Cały zimowy asortyment!!!!!!!!!! Nie jesienny, tylko zimowy! Pomyślałam, że to po prostu głupota i nic wtedy nie kupiliśmy, za to w połowie października z kurtek i kombinezonów były już same resztki... Na szczęście jest allegro i sklepy internetowe.
OdpowiedzUsuń200zł za kombinezon z komisu to jednak nie na moją kieszeń, będę szukała czegoś na allegro, tam można naprawdę fajne rzeczy upolować.
Ja zamierzam kupić małej kombinezon, bo to na zimę chyba bardziej praktyczne, ale też się zastanawiam jak to będzie z ubieraniem Lilci, bo to wariat straszny do ubierania :)
W takim razie muszę się zaopatrzyć w kombinezon juz we wrześniu, by potem nie mieć problemu i nie ganiać na ostatnią chwilę. Tym bardziej, że mój brzuchol rośnie i może się okazać, że ograniczę wycieczki do sklepów już w listopadzie:))) Pozdrawiam:)
UsuńSuper te kombinezony, ale drogie. Ja też rozglądałam się na allegro za kombinezonem dla Mieszka uzywanym ale jakiejś dobrej firmy. widziałam tez w C& A fajne i w dobrej cenie. Też z dobrych materiałów. Dla najmłodszego udało mi się w lecie kupić w Kapphalu za groszę dosłownie kombinezon z polaru- cudny i kombinezon wiatroi wodo odporny - ma świetne właściwości, przecena była z ponad 200 zł na 20 zł. Miałam też kupon rabatowy. Teraz będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńCzasami sobie myślę, że nie warto wydać tyle pieniędzy na niewiadomo, jak markowa rzecz (choć ja o tej reimie nigdy nie słyszałam), skoro bardzo dobrej jakości są także rzeczy w sklepach sieciowych, chać o tym przekonuję się dopiero czytając opinie na waszych forach:)))) Pozdrawiam
UsuńJa mam kombinezon z dwoma suwakami - słyszałam, że to szalenie wygodne w przypadku leżącego dziecka. Twój Tomutek już biega, więc jeśli liczy się zdanie niedoświadczonej mamy, wybrałabym jednoczęściowy kombinezon, ale nie musiałby być na suwaki. Będziesz mieć pewność, że śnieg mu nie wpadnie do gaci. :-))))))))) Na allegro są fajne, używane kombinezony. Moim zdaniem warto kupić, bo zwykle były noszone tylko przez jeden sezon, bo dzieciaczki tak szybko rosną.
OdpowiedzUsuńGdy ostatnio szukałam na allegro to ceny kombinezonów używanych to 25 - 80 zł... nie wiem, skąd się wzięło u Twojej koleżanki 200 zł. Za tyle kupisz superaśny, markowy, nowy kombinezon.
UsuńMoja koleżanka kupuje tej firmy reima i rzeczywiście są drogie a używane osiągają ceny między 100 a 200. Nie widziałam ich na żywo. Może podjadę w przyszłym tygodniu do komisu dziecięcego, ponoć jest ich tam sporo. Zastanawiam się tylko, czy warto, bo to masakryczna cena za kombinezon dziecięcy na jeden rok. Dlatego pytam na forum:) Pozdrawiam:)
UsuńJa na razie zaczynam poszukiwania takiego ocieplonego śpiworka do spacerówki :-) A gdzie jest komis dziecięcy? A może w lumpeksie coś znajdziesz?
UsuńKomis na pewno jest na Ursynowie przed stacją Kabaty. A Lumpeksów nie znam w swojej okolicy, jakoś nie "wpadły mi do tej pory w oko:( Polecasz gdzieś jakiś szczególny? Pozdrawiam:)))
UsuńJa znam 2 lumpexy ale miałabyś bardzo daleko, bo są na Wiatracznej, takie wielkie, piętrowe.
UsuńA jest w tych lumpexach na WIatracznej dużo odzieży dziecięcej? Może bym podjechała... Pozdrawiam:)
UsuńGdy ostatni raz tam byłam, nie zwracałam uwagi. Za to w tym jednym o nazwie Szmizjerka są fajne ciuchy kobiece i nie takie babciowe, tylko bardzo modne. Warto zobaczyć :)
UsuńJa miałam dla córki dwuczęściowy i taki sam planuje na te zimę. Dla mnie wygodniejszy, bo zanim się ubrałyśmy na wyjście w zimie to mijała chwila, a jakbym zapakowała córkę w jednoczęściowy kombinezon to zdążyłaby się ugotować przed wyjściem. A tak zakładałam spodnie, ubierałam siebie, zakładałam jej kurtkę, czapę i szalik i można było wyjść
OdpowiedzUsuńI mieliśmy niefirmowki, z lumpeksu za parę groszy. Cieple, nie przemokły i teraz tez tam będę szukać ;) Nie dałabym za kombinezon tyle kasy.
Dwuczęściowy to także jakieś rozwiązanie i może masz rację, że w wielu sytuacjach korzystkiejsze dla dziecka... bo kurtkę można ściągnąć szybko, a z kombinezonem może być już problem... Dziekuję za sugestie. Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńCena rzeczywiście zwala z nóg... Ja kurtki już kupiłam i buty dla córki. Został mi jeszcze zakup butów dla syna i jakichś kurtek przejściowych bo te na zime za ciepłe a te co mają teraz za lekkie :|
OdpowiedzUsuńWy wszystkie juz jesteście zaopatrzone w odzież dla Maluchów. Ja w tym tygodniu planuję odwiedzić sklepy i komisy. Zaplanowałam sobie, że wszystko kupię, by już mieć zimowe rzeczy z głowy. Dziękuję za informacje od Was:) Gorąco pozdrawiam:)
Usuń