czwartek, 5 września 2013

mój 22 tydzień ciąży

W 22 tygodniu czuję się już zdecydowanie lepiej niż wcześniej, ale jestem też chyba większa i już nie chodzi tu o kilogramy, ale o brzucholek. Zdjęcie na szybko zrobione rano poniżej:))) Może zacznę mierzyć obwód pasa?

Brzucholek przypomina już ten z ósmego lub i nawet z dziewiątego miesiąca, a to przecież dopiero piąty miesiąc!!


Moje samopoczucie:
  • Nie mam tak często mdłości, a raczej sporadycznie. 
  • Nie mam tak ogromnego apetytu, jak miesiąc wcześniej. Jeszcze chce mi się tylko słodyczy, ale walczę z tym, jak umiem.
  • Często szybko jestem zmęczona w ciągu dnia i brzucholek jest ciężki, więc ciężko długo stać w komunikacji miejskiej, albo chodzić na spacery bez odpoczynku.
  • Co do komunikacji miejskiej i miejsc dla ciężarnych to bywa bardzo różnie. Jednym razem pasażerowie ustępują miejsca i są bardzo mili, a innym razem jest ciężko i muszę prosić o ustąpienie. Podkreślę, że nie jeżdżę komunikacją dla przyjemności. Komunikacja miejska jest nieunikniona, gdy jadę do lekarza z Tomutkiem lub sama. Także, gdy muszę zrobić niezbędne zakupy odzieżowo-obuwnicze (co nie zdarza się często).
  • Niestety tyję - średnio około 1 kg na miesiąc. To trochę dużo, bo w pierwszych trzech miesiącach nie powinno się przybrać na wadze, czyli obecnie powinnam przybrać na wadze do 2-3 kg, a przybrałam 6!! Potem będę duża i ociężała, jak słonica.
  • Wewnętrznie jestem spokojniejsza i hormony nie dają aż tak o sobie znać:)
  • Najgorsza nieprzyjemna dolegliwość to brak snu od 4:00 rano!!. Budzę się w okolicach 4:00 i nie mogę spać. Z Tomutkiem miałam tak samo, ale znacznie później i Tomutek bardzo kopał, dlatego nie mogłam spać. Tutaj brak większych kopnięć i mamy dopiero 22 tydzień. Córeczka daje o sobie dość wcześnie znać!


Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego posta!!!
Gorąco zapraszam do dyskusji i komentarzy, a także do obserwowania mojego bloga. 
Na pewno będą ciekawe konkursy!!!:))))
Chwalcie się swoimi dzieci i osiągnięciami związanymi z wychowaniem, a tym samym pomagajcie w wychowaniu innym.

2 komentarze:

  1. Faktycznie spory brzucholek, choć sukienka chyba go eksponuje. :-) Ja nie wspominam dobrze stanu ciąży. A jeśli chodzi o kg, to po porodzie może stracisz, szybciej lub wolniej, zależy jakie masz predyspozycje. :-) Najważniejsze, że buzię masz szczęśliwą, tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choćbym miała po porodzie biec w maratonie, to zgubię wszystkie kilogramy:)))))) Zdrowia życzę:)

      Usuń