Nowe zabawki Tomka

Dawno już nie kupowałam zabawek dla synka. Jednak od dawna przymierzałam się do tego, by zakupić co najmniej klocki. I dobrze, że nic nie zakupiłam, bo tak się składa, że podczas ostatnich kilku wizyt znajomych Tomutek dostał kilka ciekawych zabawek, w tym także klocki. Sprawozdanie fotograficzne poniżej.

Klocki drewniane:

Jest ich 100 sztuk, są małe, kolorowe i mamusia także chętnie je układa.

Klocki plastikowe:

Tu jest 67 części, tzn. klocki i inne elementy niezbędne do ułożenia zestawu z obrazka.

Drewniana mata ze zwierzątkami:

Ciekawe te zwierzątka, dziecko wyjmuje wszystkie i następnie dopasowuje do całości:)

Rewelacyjne dinozaury piankowe:

Piankowe dinozaury - uwielbiam je, bo można z nich budować domki i schowki dla zwierzaków, a poza tym oczywiście bawić się samymi dinozaurami:)

Tu kwadraty:)

Obrazki od Czuczu, które okazały się strzałem w dziesiątkę, bo Tomek i ja świetnie się przy tym bawimy:

Nie myślałam, że CZU-CZU jest takie ciekawe. Tomek bardzo lubi pokazywać na kartach rzeczy, zwierzątka, kształty itp lub zgadywać, co na nich jest:)

Dzięki Tomkowi polubiłam zabawę z klockami i różnymi obrazkami. Może zawsze to lubiłam i po prostu do tego wróciłam? Kto to wie:)? Jedno jest pewne, a minowicie to, że chętnie sama rozkładam klocki i się bawię:)

A na koniec zdjęcie naszego pudełka na farbki, kredki, bloki, wycinanki itp. Kupiłam je w E.leclerc-u i jest śliczniutki. Warto kredki, temperówki, pisaki, farbki itp. przechowywać w jednym miejscu. To pudełko jest jednym z pomysłów i bardzo nam się podoba:

Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego posta!!!

Gorąco zapraszam do dyskusji i komentarzy, a także do obserwowania mojego bloga. 

Chwalcie się swoimi dzieci i osiągnięciami związanymi z wychowaniem, a tym samym pomagajcie w wychowaniu innym.