Z dziewczynkami to jest tak, że chce się je ładniej ubierać i jakoś człowiek podchodzi do tego bardziej dokładnie niż do chłopca. A może to tylko ja tak mam?
A może jest to wynikiem tego, że dziewczynki mają więcej możliwości, bo sukienki, spódniczki etc.? Może nie warto się nad tym zastanawiać, ale na pewno warto jest dziecko fotografować, by miało pamiątkę z dzieciństwa:)
Poniżej kilka zdjęć mojej małej Modelki, która jeszcze nie siedzi, więc pozuje głównie na leżąco:)))))
Karinka w sukience na gorące dni:)
Sukienka i legginsy do tego to prezent od cioci:)
Tu także prezent od cioci, tj. czerwona jeansowa spódniczka na szelkach, legginsy i bluza:) To na chłodniejsze dni:)
Ulubiona sukienka mamusi, tj. z kokardą i w pasy:)
A może jednak to body jest moje ulubione, bo z pięknymi falbanami:)))
Granatową spódniczkę z tiulu także bardzo lubię...
Bezrękawnik z Myszką Mini:)
Granatowa spódniczka z inną bluzą i legginsami:)
Bajeczka sukienka ze sklepu z używaną odzieżą:)
Mój kwiatuszek w ślicznej i słodkiej sukience:)
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego posta!!!
Gorąco zapraszam do dyskusji i komentarzy, a także do obserwowania mojego bloga.
Chwalcie się swoimi dzieci i osiągnięciami związanymi z wychowaniem, a tym samym pomagajcie w wychowaniu innym.
Faktycznie mała modelka. Ja moją też uwielbiam przebierać :)
OdpowiedzUsuńMy kobiety uwielbiamy przebierank:) Gorąco pozdrawiam:)
UsuńŚliczna! No cóż - dziewczynkę jednak można ubrać fajniej co by nie powiedzieć. ;p Dlatego ciesze się że mam i syna i córkę. :)
OdpowiedzUsuńJa także się cieszę, że mam i córkę i synka, choć pierwotnie bardzo chciałam mieć samych synów:) Na szczęście wyszło nieco inaczej i przekonałam się, że córeczka to wielki skarb, podobnie jak syneczek:)
UsuńAle ją stroisz :) ale to fakt dziewczynki można bardziej wystroić niż chłopców.
OdpowiedzUsuńJak nie stroić takiej małej Księżniczki:))))? Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńTaka mała a już strojnisia. Co to będzie za kilka lat? :D
OdpowiedzUsuń...aż boję się pomyśleć:)... Wszyskiego dobrego:)
UsuńCiuszki prześliczne uroczo prezentuje i rozbraja oglądających.
OdpowiedzUsuńDzieci to przepiękne słodziaki:) Gorąco pozdrawiam:)
UsuńJa przy obu synkach na początku ciąży miałam "przeczucie", że będzie dziewczynka. I wiedziałam jedno - ani jednego różowego ciuszka;p A potem dostaliśmy po andrzejkowej kuzynce dwa różowe bodziaki, na szczęście bez żadnych kwiatków, księżniczek i falbanek. Obaj kawalerowie w nich paradowali, a co;p
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja także nie cierpiałam różowego... Obiecałam sobie, jak byłam w ciąży, że nie kupię nic w tym kolorze. Życie pokazało mi, że większość rzeczy jest w kolorze różowym, więc nie miałam wyboru. Teraz polubiłam różowy kolor. Bardzo podoba mi się Twoje podejście:)!!!
Usuńtak, dziewczęce ubranka są takie słodkie, moje faworytki z tych zdjęć to te tiulowe falbanki:)
OdpowiedzUsuńz chłopięcymi ubraniami bywa ciężej
...i ja uwielbiam te spódniczki. Nawet przymierzam się do tego, by zacząć takie szyć:))))) Pozdrawiam:)
UsuńCudeńko;) Boskie zdjęcie z paluszkiem w buzi;)
OdpowiedzUsuńJa się już nie mogę doczekać tego szału;) Mało tego, już znoszę do domu ubranka w dziewczęcych kolorkach;) A obiecywałam sobie, że tego nie zrobię, że przecież są ciuszki po Filipie;)
Właśnie te obiecanki, cacanki a hormony swoje... Rozumiem, co czujesz:) Tymczasem nie przesadź, bo potem będziesz żałować, że niepotrzebnie kupowałaś tyle ubranek, których nie masz nawet kiedy ubierać. Zdrowia życzę:)!
Usuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuńJak kazde dziecko potrafi byc inne... Karinka tak spokojnie sobie lezy w gondoli w wieku 7 miesiecy! Moja cora jak miala 2 miesiace to zdecydowala, ze nie bedzie lezala na spacerach i musialam uzywac nosidelka... Minuty nie polezala. Zdjecie z paluszkiem w buzi.... cudne!:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci rację, moja córcia jest bardzo spokojna. Z synem miałam podobnie, jak TY z córeczką, więc domyślam się, co mogłaś przechodzić:( Gorąco pozdrawiam!
UsuńJejciu jaka słodka :)
OdpowiedzUsuńKrólewna Kochana :*
Podobnie, jak Twoja królewna:) Zdrowia życzę i pozdrawiam:)
Usuń