środa, 13 maja 2015

Spacer w Łazienkach - fotorelacja:)

Karinka i Tomek wyszaleli się na całego:)

Tatuś przy okazji obdzwonił całą rodzinę:)

W poprzedni weekend udaliśmy się z całą naszą czwórką metrem do Łazienek Królewskich na spacer. Dziwnie to brzmi, że udaliśmy się na spacer i metrem, ale tak jest. Jeżeli chce się spacerować w konkretnym miejscu w Warszawie, to należy się najpierw tam dojechać. Do tego należy wybrać najlepszy środek lokomocji, by nie mieć problemów z dojściem, z parkowaniem i z powrotem. Niestety dojazd autem w niektóre miejsca w Warszawie nie jest polecany, gdyż jest ogromny problem z parkowaniem. My zazwyczaj do każdego lubianego parku dojeżdżamy metrem. Na szczęście mamy taką możliwość.
Tak też było tym razem, podjechaliśmy metrem i następnie spacerkiem podeszliśmy do Łazienek. Tu jak zwykle ludzi bardzo dużo, ale nie na wszystkich alejkach. My przemierzaliśmy mniej popularne trasy, dzięki temu Tomek sobie pojeździł na rowerze, Karinka pobiegała, my nieco odetchnęliśmy. Szkoda, że nie spotkaliśmy prezydenta, bo czasami można go tu zobaczyć. 
Pogoda była tak zmienna, że w ciągu kilku godzin dzieci miały czapki na głowie i kurtki na sobie, następnie szły bez czapek i bez kurtek, by za kilkanaście minut ponownie się ubrać. Ja generalnie jestem zmarzluchem, więc kurtka i szal zostały na swoim miejscu przez cały czas naszej wycieczki. Poza tym pięknie... Spójrzcie sami:)


Z mężem na spacer ubraliśmy się w designerskie t-shirty, ale co z tego skoro nie mogliśmy ich pokazać, bo pomimo dość wysokiej temperatury wiało zbyt mocno i było nam zimno:(

Dzieci były zachwycone ilością tulipanów:)

Duże zainteresowanie Tomka wzbydzały wszystkie stawy. Szkoda tylko, że nie było kaczek:(

Kwietnik z cudnymi bratkami.

Tmek wjeżdżał wszędzie swoim rowerkiem:)

Pozowanie do zdjęcia mamusi:)

A tu ja z Karinką na tle Belwederu i cudnych tulipanów:)

Tomek pytał o każdy mijany pomnik. Był bardzo zainteresowany:)

Cudna zieleń i zadbane trawniki i stawy obok nich.

Przy takiej zieleni oczy odpoczywają...

Pałac na wodzie:)



6 komentarzy:

  1. W Łazienkach byłam raz- zimą, ale bardzo mi się podobało. Chętnie bym tam wróciła. Piękne zdjęcia Kamilko! Jestem ciekawa tych Waszych koszulek, pochwal się ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łazienki o tej porze wyglądają uroczo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam na majówce 9 lat temu i ... spotkaliśmy na drodze Lecha Kaczyńskiego z małżonką :) Teraz mamy pamiątkę...
    w postaci zdjęć:) Ślicznie tam było i nie zapomnę tego upału, prawdziwe lato:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pilne zdjęcia, nigdy nie byłem w tym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dawno nie byłam w Łazienkach. Ostatnio miałam tam spotkanie służbowe a to było już z jakieś 1,5 - 2 lat temu... Narobiłaś mi ochoty na Łazienki, a dla mnie to mega wyprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy mieszkałam w Warszawie uwielbiałam tam spacerować. :)

    OdpowiedzUsuń