poniedziałek, 20 lipca 2015

Apetyt na dobre kino domowe?

Czy taki zestaw nie wyglada atrakcyjnie i kusząco? - to ekran projekcyjny do zabudowy w suficie, który by nam się w przyszłości marzył. Mąż non stop o tym mówi, jeżeli już byśmy się zdecydowali na TV. Foto ze strony: sklep.bestaudio.pl/lumene-showplace-premium-ekran-projekcyjny-elektryczny-do-zabudowy-w-sufitach/

Wiele razy pisałam, że nie mamy w domu tv. Dlaczego nie mamy? Ano, uważam, że nie mamy czasu na oglądanie telewizji, a wolny czas i w ogóle czas w domu lepiej jest przeznaczyć na coś innego, np. dla dzieci lub dla siebie samego. Doba ma tylko 24 h, z czego 8 h od razu średnio odpada na sen, 9,5 h na pracę zawodową, dojazd, powrót i co pozostaje? - tylko 6,5 h dla nas i naszej rodziny. To bardzo mało, więc żal jeszcze coś z tego przeznaczać na oglądanie programów telewizyjnych. 
A tak na marginesie, co można zrobić, gdy ma się do dyspozycji 6,5 h?
W takich przypadkach nasze zajęcia lepiej rzeczywiście częściowo przynajmniej zaplanować. Częściowo, bo wiadomo, że nie wszystko można w życiu zaplanować, ale o wielu czynnościach jednak lepiej pomyśleć wcześniej i je wstawić w swój codzienny grafik. Tak właśnie staram się robić w ciągu miesiąca. Wyjątkiem jest tu urlop lub jakieś dłuższe wolne z całą rodziną. W tym czasie nie mam parcia na wykonanie czegokolwiek innego, niż tylko zabawa i rozrywka z bliskimi. Owszem czasami napiszę sobie coś tam w kalendarzu, że warto by było coś nadrobić, o ile będzie wolny czas, ale tylko w sytuacji, gdy rzeczywiście czas, sytuacja i otoczenie mi na to pozwolą. 
Tymczasem właśnie jesteśmy na urlopie i jak się okazało wszędzie, gdzie się pojawiamy, są także ogromne telewizory, które kuszą programami i licznymi ciekawymi filmami, bajkami i innymi show. Oferta jest niewątpliwie bardzo bogata, w kilku przypadkach skorzystaliśmy i oglądaliśmy to i owo. Ba, nawet pojawiła się myśl, że może jednak zakupić jakiś sprzęt, np. w postaci kina domowego ze strony internetowej, jak ta: http://www.sklep.bestaudio.pl/, gdzie można do 14 dni sprzęt zwrócić w razie niezadowolenia. Wówczas moglibyśmy się przekonać, czy odpowiada nam posiadanie TV i całego pakietu kanałów, czy jednak żal nam na to czasu i jeszcze z tym poczekamy kilka lat. Hmm... oferta dość kusząca, jednak boję się tego, że wpadniemy w pułapkę programów TV i będzie nam ciężko z niej wyjść. Nie chcę też, by nasze dzieci za nami wkręciły się w taką "zasadzkę" obecnego wieku i w jakiś sposób uzależniły się od telewizora, więc na razie będzie tak, jak było, a my będziemy się cieszyć 6,5 h wspólnego czasu w rodzinie.
W przyszłości, jak już zdecydujemy się na telewizor w rodzinie, to może uda nam się zrealizować takie małe marzenie, by mieć projektor i ekran projekcyjny, jak na zdjęciu powyżej. Wówczas jakość i wrażenia oglądania były by wręcz kinowe. To może kiedyś w przyszłości...:)
Teraz pozdrawiam z naszych wakacji, o których niebawem napiszę.

1 komentarz: