... tak mogłabym nazwać mojego bloga, gdybym dopiero teraz go zakładała. Wszystko było by zgodne z prawdą, bo spodziewam się dzidziusia:)
Przy naszej dwójce zdecydowaliśmy się z mężem "w ostatniej chwili" na jeszcze jednego potomka. Gdy jeszcze nie mieliśmy dzieci, myśleliśmy o tym, by mieć dużą rodzinę. Gdy już się pojawiła nasza dwójka i zdobyliśmy liczne doświadczenia rodzicielskie, zweryfikowaliśmy nasze wcześniejsze plany i dostosowaliśmy je do ówczesnej rzeczywistości. Ja wróciłam do pracy, dzieci poszły do przedszkola i żłobka, pogodziliśmy się z rodziną 2+2:) Było nam dobrze:)
Jednak temat zaczął wracać ponownie. Dużo z mężem rozmawialiśmy i zastanawialiśmy się generalnie, co dalej z naszym życiem.
Któregoś wieczoru przeszło nam przez myśl, co by było, gdybyśmy jednak postarali się o jeszcze jedno dziecko? Przecież chcieliśmy mieć większą rodzinę? Dlaczego tak szybko z tego zrezygnowaliśmy?
Mam już 41 lat, niedługo kończę 42, a więc pozostało mi już mało czasu na rozmyślania i gdybania. Raczej nie chciałabym rodzić w wieku 45 czy 46 lat, bo nie wiem, co mnie wówczas czeka i nie wiem, czy bym jeszce dała radę:(.
Właściwie to sobie nawet tego nie wyobrażałam:( Wiem, że kobiety rodzą w tym wieku, ale nie chodzi tylko o wiek, a raczej o jakiś porządek w rodzinie, o byt i organizację wszystkiego.
Właściwie to sobie nawet tego nie wyobrażałam:( Wiem, że kobiety rodzą w tym wieku, ale nie chodzi tylko o wiek, a raczej o jakiś porządek w rodzinie, o byt i organizację wszystkiego.
W tej sytuacji decyzja została podjęta i uznaliśmy, że się postaramy o jeszcze jedno dziecko.
Zrobiłam wszelkie niezbędne badania, przeszłam kilka konsultacji, a gdy pojawiło się zielone światło - to zaczęliśmy starania.
Bardzo chcieliśmy tego dziecka, bo wystarczył jeden miesiąc, by na teście pojawiły się dwie kreski. Była radość, zaskoczenie i niesamowite szczęście:)
Obecnie jestem w dwudziestym pierwszym tygodniu ciąży:)
cdn.
Bardzo chcieliśmy tego dziecka, bo wystarczył jeden miesiąc, by na teście pojawiły się dwie kreski. Była radość, zaskoczenie i niesamowite szczęście:)
Obecnie jestem w dwudziestym pierwszym tygodniu ciąży:)
cdn.
Aaaaaa! Co za nowina! Kamilko! Bardzo, bardzo się cieszę. Ale jesteś tajemnicza- 21tydzień??? To na kogo tym razem czekacie? :)
OdpowiedzUsuńPs. To trzecia ciąża w blogowym świecie, o której się dziś dowiaduję :) Co za dzień :)
Wszystkiego dobrego!
gratulacje dla przyszłej mamusi:)
UsuńMarta jak nic jakieś przyciąganie działa na Ciebie :P
Dziewczyny bardzo dziękuję za miłę słowa i gratulacje:) Tymczasem Marta, czekam jeszcze na Ciebie;) Serdecznie pozdrawiam i zdrowna życzę:)
Usuńserdeczne gratulacje ! Marzena
OdpowiedzUsuńPani Marzenko - dziękuję za gratulacje:) Wszystkiego dobrego:)!
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu:) Chyba po przeczytaniu Twoich pierwszych wpisów mnie natknęłaś jeszcze bardziej:) Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia:)
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki:)!
UsuńGratulacje i najlepsze życzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za gratulacje i wsparcie:) Gorąco pozdrawiam:)
UsuńWielkie gratulacje!! twoj wiek wydaje mi sie ostatnim drzwonkiem...ja osobiscie jestem za poznymi ciazami ale do jakiegos wieku. Nie wyobrazam sobie kobiety 48letniej na porodowce...aa moze staromodna jestem ale gdzies sa jakies granice!! :) pozdrowienia od ciezarnej:)
OdpowiedzUsuńCzujecie sie dobrze?
Po pierwsze gratulacje także dla Ciebie!!!! Dziękuję - obecnie czujemy się juz dobrze. Ba - o niebo lepiej niż jeszcze miesiąc temu. To rzeczywiście ostatni dzwonek, także i ja tak myślę. Choć przyznam, gdy rozmawiam z lekarzami i z innymi kobietami starającymi lub chcącymi mieć jeszcze dziecko, a takimi w wieku około czterdziestki, to uważam, że tolerancja wieku się przedłuża. Najstarszą matkę na porodówcke, któą spotkałam miałą 48 lat i przyznam, że nie dałabym jej tyle.
UsuńTymczasem mam nadzieję, ż i WY czujecie się wspaniale?
Gorąco pozdrawiam:) i zdrówka życzę:)
Gratulacje, to cudowna nowina.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) To także dla nas cudowna sprawa:) Gorąco pozdrawiam:)
UsuńKochana, gratulacje! ja urodzę drugiego synka w marcu jak wszystko dobrze pójdzie, mając akuart równo 40:) jest nas więcej:)
OdpowiedzUsuńOlu szczególne gratulacje dla Ciebie!!! Zaskoczyłaś mnie i cudnie, że także się zdecydowaliście:) My oczekujemy na nasze dziecko w kwietniu:)))) Dużo zdrowia!!! Gorące pozdrowienia!:)
UsuńOgromne gratulacje, cóż za wspaniała nowina i w dodatku tak długo utrzymywana w tajemnicy ;) No to mniej więcej w tym samym terminie urodzimy dzieci, ja mam wyznaczony termin na 24 kwietnia:) Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za gratulację i przesyłam je również Tobie!!!! Terminy mamy podobne. Mój to 20 kwietnia:) Serdecznie pozdrawiam i również życzę dużo zdrowia dla mamy i dzieciątka:)))))
UsuńBrawo! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDzięki za brawo i gratulacje:)))) Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńSuper moje gratulacje!!! Powiem Ci, że i my z mężem zastanawiamy się nad drugim chodzącym szczęściem ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam Kochana, miłego dnia życzę ! :-)
Bardzo dziękuję za gratulacje. Warto pomyśleć o kolejnym dziecku, gdy jest jeszcze na to czas i można podjąć taką decyzję, więc życzę Wam owocnych rozmów i tych właściwych decyzji!:) Gorąco pozdrawiam:)
UsuńKochana, gratuluje już oficjalnie, raz jeszcze.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego. :)
Bardzo dziękuję Ci Lidka:) Również wszystkiego dobrego dla Ciebie:) Dużo zdrowia dla całęj Twojej rodziny:)))
UsuńAle nowina! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję:)
UsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))) Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńGratuluję , ale super !!! Życzę dużo zdrówka dla Pani i maleństwa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWeronika
Pani Weroniko, bardzo dziękuję i również dużo zdrówka dla Pani i Pani rodziny:) Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńZazdroszczę i gratuluję. Mam 45 lat:(
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Masz podobny wiek do mojego. Różnica praktycznie tylko 3 lata. Jeżeli tylko byś się zastanawiała nad dzieckiem, to myślę, że mogłabyś spróbować. To, że mamy więcej niż czterdzieści lat, nie znaczy, że nie możemy myśleć jeszcze o dziecka:) Jeżeli o tym myślisz, to masz mało czasu. To ostatni dzwonek!:) Gorąco pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:):)
UsuńAle nowina :) O Proszę, a tak się zastanawiałaś. Bardzo dobrze, że się zdecydowaliscie. Grunt to nie żałować w życiu, że się czegoś nie zrobiło. Dacie radę, trzymajcie się zdrowo :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!!