niedziela, 23 marca 2014

Niedziela i typowy strój mamy małych dzieci

Dzisiaj nie było już tak ślicznie na dworze, jak w sobotę. Brakowało słoneczka i kilku stopni Celsjusza. Pomimo to wyszliśmy przed południem na spacer, by późniejsza drzemka była lepsza. Po obiedzie w planach były odwiedziny w Centrum Nauki Kopernika.
Tym razem nie odchodziliśmy daleko od domu i odwiedziliśmy nietypową zjeżdżalnię, którą bardzo lubimy:) Na razie jest za duża dla Tomka, więc muszę mu pomagać na nią wejść. Tomek bawi się na niej świetnie i zawsze muszę użyć bardzo mocnych argumentów, by wrócić do domu.


Mama i Tomutek przed odlotową zjeżdżalnią:)


Pomagam Tomkowi wspiąć się na zjeżdżalnie - śmiesznie to wygląda.

Tomek już się prawie wspiął.

Tu Tomek jest już na górze i czołga się dalej, by wreszcie zjechać ze zjeżdżalni.

Cel osiągnięty - Tomek zjeżdża już prawie ze zjeżdżalni!:)

Idziemy po raz kolejny na zjeżdżalnię:)

Tymczasem dzisiaj uświadomiłam sobie, że ostatnio moim typowym strojem "na co dzień" jest dres! Wcześniej przed ciążami chodziłam głównie w sukienkach, spódnicach i na wysokich obcasach. Byłam zawsze kobieco ubrana i uczesana. Obecnie nie wyobrażam sobie tego, że idę na plac zabaw w butach na wysokich obcasach, więc wkładam na siebie dres. Dres pozwala na nieskrępowaną zabawę z dzieckiem i jest bardzo wygodny.
Czy można wyglądać ładnie i modnie w dresie?????
Czy Wy też tak macie?????

Ja w moim codziennym typowym stroju.

Mogłam dzisiaj posłuchać dawno nie słuchanej płyty Miles - a Davis-a "LOVE SONGS". Mąż pojechał z Tomutkiem do Centrum Kopernik, a ja zostałam z Kariną i miałam dla nas jakieś 4 godziny. Jak typowa mamuśka wzięłam się za porządki, karmienie, obiadek i już czas zleciał. Karinka nie chciała spać, więc dla Siebie samej nie mogłam nic zrobić, ale za to razem w spokoju mogłyśmy posłuchać pięknej płyty. Przy tych pięknych utworach kołysałyśmy się w rytm piosenek. Dla takich chwil warto żyć:))) Poniżej jeden z utworów z płyty. Posłuchajcie tego pięknego jazzu:)

Utwór ze strony: https://www.youtube.com/watch?v=hL5JrivCaLM



Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego posta!!!
Gorąco zapraszam do dyskusji i komentarzy, a także do obserwowania mojego bloga. 
Chwalcie się swoimi dzieci i osiągnięciami związanymi z wychowaniem, a tym samym pomagajcie w wychowaniu innym.

14 komentarzy:

  1. Ja do dziś nie mam ani jednych spodni dresowych. Chodzę w dżinsach, mój ulubiony fason to rurki, ale mam też kilka par w innych fasonach - ze starych czasów, kiedy modne były szersze nogawki;p
    Co do fryzury - zwykle noszę najprostszą - rozpuszczone włosy z przedziałkiem na środku. Co do obuwia - mam i górskie trepy i 10cm szpile. Zakładałam wedle aktualnego humoru, choć teraz - chwilowo - szpile w odstawce. Ale koturnów sobie nie żałuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie te "szpile" - szkoda, że leżą w szafie, ale jakoś nie wyobrażam sobie w nich teraz chodzić. No chyba, że na rozmowy kwalifikacyjne:))) Gorąco pozdrawiam:)

      Usuń
  2. lubię dres, szczególnie przy dziecku, ewentualnie "legginsowe" spodnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi czytać, że nie tylko ja polubiłam dresy:) Legginsy także lubię, nawet ostatnio w outlecie kupiłam kilka ładnych fasonów:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Ładnie wyglądacie :) Niedziela to fajny czas na spędzenie rodzinnego czasu!
    A co do dresu to ja noszę go tylko po domu i w górach, ale może to się kiedyś zmieni ;P

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś i ja nosiłam dresy tylko w domu, a teraz? Najwygodniejsze ubranie na plac zabaw:) Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Zabawa była świetna. :))
    Ja akurat dresów nie lubię ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja jakoś źle czuję się w dresach, ale Ty wyglądasz fantastycznie! Bardzo fajne zestawienie kolorów. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej- a to takie wygodne odzienie:)))) Fakt nie wygląda się w nich wyjściowo i atrakcyjnie:) Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Super, wyglądasz świetnie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się właśnie zaopatrzyłam w wygodne jeansy i trampki, a teraz poluję na wygodne dresy;) Moim zdaniem inaczej się nie da choć niektóre dziewczyny z wózkami udowadniają, że jednak się da;)
    A Ty wyglądasz świetnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam ostatnio ciekawe dresy w outlecie w kilku firmowych sklepach - polecam. te co mam na sobie to akurat puma z działu dziecięcego!!! - rozmiar XL. Dziwne te rozmiary, ale skoro dobre na mnie i tańsze, to dlaczego mam ich nie zakupić:)))) Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń