niedziela, 18 stycznia 2015

Tomutek - fajny gość, kompan, śmieszek, mądry chłopczyk - mój Synek

Mój kochany Śmieszek pozuje mi do zdjęcia:)

Tomek z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień staje się coraz mądrzejszym człowieczkiem. Już jest taki do pogadania - oczywiście w jego języku. Uwielbiam spędzać z nim czas, bez względu na to, gdzie to jest i co robimy. Marzę, by mieć z synem taki kontakt zawsze i by nasze relacje były takie kumpelskie, no może z odrobiną respektu do rodziców.

W metrze czekamy na pociąg i przy okazji robimy sesje z minami:)

Gdy tylko gdzieś się wybieram i mogę wziąć Tomka, to zawsze to robię. Nie ważne, czy to jest bazar, czy centrum handlowe, park, kawiarnia, koleżanka albo sklep z zabawkami. Staram się go już przygotowywać na obycie w różnych miejscach w życiu i na różne sytuacje. Chciałabym, by w przyszłości był odważnym, otwartym, ciekawym życia i wrażliwym na innych mężczyzną. Rozmawiam z nim dużo i o wszystkim, tłumaczę, wyjaśniam, wkręcam go w różne pogadanki, by ćwiczyć z nim wyrazy, mowę i sposób porozumiewania się. Tomek niestety słabo mówi, w związku z czym jest już pod kontrolą logopedy, a my, gdy rozmawiamy - to mówię wyraźnie, czasami coś powtarzam i nic nie zdrabniam. Na szczęście Tomek wszystko bardzo dobrze rozumie, bo odpowiednio reaguje i bardzo dobrze słyszy, więc ten brak mowy to nie problem głuchoty lub może niedorozwoju umysłowego, a może bardziej problem genetyczny, bo i ja i mąż bardzo późno zaczęliśmy mówić.

Angażuję Tomka w niemalże wszystkie możliwe prace domowe, jak włączanie pralki, wieszanie prania, gotowanie, pieczenie, wyrzucanie śmieci, porządkowanie, sprzątanie. Ponad to, gdy tylko z jakiś przyczyn Tomek nie idzie do żłobka to organizuje mu wiele różnych interesujących i przede wszystkim różnorodnych zabaw, jak malowanie, wyklejanie, rozwiązywnaie zadań, wycinanie, układnie puzzli, budowanie wież lub murów, robienie ciasta do zabawy. W trakcie tych zajęć zawsze rozmawiamy i to jest piękne.
Bardzo często staram się Tomkowi także czytać i jak tylko mogę to dużo czytam. Ostatnio postanowiłam zakupić nowe książeczki, ale z racji oszczędności wyszukuję je na olx.pl i zakupuję książeczki używane i dużo taniej. Jesteśmy wieloma pozycjami wręcz zachwyceni i Tomek ma już nawet bardzo lub bardziej lubiane książeczki. Bardzo mnie to cieszy.

Kiedyś wydawało mi się, że spędzanie czasu z dzieckiem jest nudne i bezwartościowe. Teraz patrzę na to zupełnie inaczej i każdy czas spędzony z dziećmi jest dla mnie drogocenny i wręcz nie do ocenienia. Mam świadomość tego, że tyle ile swojego czasu zainwestuję w Tomka, to tyle "zwróci się w przyszłości".

Wieczorami zawsze coś czytamy:)

Tomek jest bardzo żywym i ruchliwym dzieckiem. Chętnie chodzi na basen. Chętnie jeździ na rowerze biegowym, chodzi na długie spacery z nami. Uwielbia się bawić i także z mamą i tatą, jest nadal bardzo zazdrosny o Karinę i nie tylko. Gdy tylko mama lub tata biorą na ręce inne dziecko, rozmawiają z kimś przez telefon, rozmawiają z sąsiadem na korytarzu lub z kimś obcym na spacerze to Tomek krzyczy w niebo włosy i pcha wózek, jak najdalej od spotkanej osoby.
Tomutek bardzo lubi  wszelkie prace plastyczno-techniczne i to mnie nie dziwi, bo tego bardzo dużo mu organizuję. Przyznam szczerze, że bardzo dobrze się przy tym bawię. W trakcie różnych ćwiczeń jest bardzo spostrzegawczy i ma bardzo dobrą pamięć do obrazków i nie tylko. Tomek lubi także tańczyć, ale tylko z mamusią, a w wyjątkowych sytuacjach może być także tatuś. Jakiś czas czas temu Tomek miał okazję być także z innymi dziećmi w sali zabaw i tam także bardzo dobrze się bawił. Po trzech godzinach nie chciał w ogóle słyszeć o tym, że wraca do domu.  

Jeżeli chodzi o zwierzątka to Tomek jest na etapie zachwycania się wszelakimi pająkami. Nie wiem, skąd to się bierze, ale on uwielbia oglądać pająki lub ich szukać w mieszkaniu. Ostatnio chodziliśmy i szukaliśmy po kątach choć jednego małego pajączka, ale niestety nic nie znaleźliśmy:( Tomutek był zawiedziony, a mama przeszczęśliwa, że jednak nie sprząta "po łepkach":)

Podsumowując ten krótki bilans Tomka bez okazji i dla pamięci - pozwolę sobie o przytoczenie kilka innych parametrów, tu jako podpowiedź wzięłam przy analizowaniu pod uwagę ciekawy artykuł ze strony http://www.mamydzieci.pl/wychowanie-trzylatka/ (interesująca strona, zawiera wiele ciekawych porad i informacji dotyczących dzieci i nie tyko):
  • Tomek waży 15 kg, ma 96 cm wzrostu i 21 zębów,
  • Tomek sam je, potrafi ubrać buty i je ściągnąć, to samo z odzieżą wierzchnią, 
  • niestety jeszcze nie jest do końca odpieluchowany, choć już sam siusia na nocnik i zużywa dużo mniej pieluch w ciągu dnia, jednak jeszcze nie ma normalnych majtek,
  • już dość sprawnie myje ząbki i ręce,
  • rozróżnia podstawowe kolory i kształty, 
  • rozróżnia zwierzęta i częściowo naśladuje ich odgłosy,
  • rozumie, co to jest rodzina i wie, kim jest w rodzinie,
  • w wielu pracach domowych już potrafi mi pomóc i bardzo to doceniam,
  • uwielbia robić kawę z automatu i wszystkim podawać,
  • chętnie rozkłada sztućce i talerze na stole,
  • fantastycznie uczy Karinkę, czego nie wolno robić w mieszkaniu:)
Ahh... lubię takie podsumowania, bo jak się okazuje często do nich tutaj wracam:)

10 komentarzy:

  1. Fajowy jest:P Dużo bardziej samodzielny niż Jędrek, kiedy dziś powiedziałam mu, że ma sam włożyć majtki i spodnie, odmówił wyjścia na spacer.
    No i 21 zębów? Ma już jedną szóstkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Tomkowi wyrasta jedna szóstka. Mnie się wydawało, że dość późno, a Ty Olu chyba uważasz, że za wcześnie? Może ja coś przeoczyłam? Sprawdzę jeszcze, pomimo, iż jestem pewno. Codzinnie myjemy razem zęby i robię przegląd:))) Z tą samodzielnością to mnie się wydaje, że jest jeszcze słabo. Jego rówieśnicy w żłobku są znacznie bardziej samodzielni, no ale to jest już roczna grupa, która się świetnia zna i jest szkolona od ponad roku, więc nie powinnam się dziwić:) Żłobek bardzo uczy samodzielności. Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Masz cudownego, radosnego synka. Gratuluję! Oby tak rozwijał się dalej!

    OdpowiedzUsuń
  3. naprawdę bardzo samodzielny! podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale się Twój synek rozwija i ile już potrafi. Brawo! Jeszcze trochę i rozgada się na dobre.
    Jesteś wspaniałą mamą. Z uśmiechem na ustach i wzruszeniem czytam jak ciepło piszesz o synku i jak wiele miłości mu dajesz. Nie mówiąc już o tym, że każda wolną chwile spędzacie razem i uczestniczy on w pełni aktywnie w Waszym życiu domowym i nie tylko. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam Cię za słowo, że się rozgada:) To takie moje małe marzenie, by było to jak najszybciej:) Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Brawo dla dużego chłopaka :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń