piątek, 22 maja 2015

Planujemy urlop! - a przy okazji szczypta wspomnień...

Piękny krajobraz w Malezji. Jeszcze przed ślubem wybraliśmy się w podróż przedślubną i poślubna razem:)

Od dłuższego czasu planujemy urlop i jak na razie nic nam z tego nie wychodzi. Wstępną datę urlopu już mamy: lipiec. Wiemy, że urlop będzie bardzo krótki, bo tylko 7 dniowy. Oprócz daty wszystko inne to jedna wielka niewiadoma, choć najpewniej pojedziemy nad morze lub na Mazury, czyli to już coś:). Osobiście wolę góry, ale jednak przegłosowaliśmy, że na pierwszy raz z dziećmi, to najlepiej nad wodę. Jedziemy z dziećmi i chcemy przełamać nasz strach podróży z Maleństwami.
 Urlop chcielibyśmy tak zaplanować, by w razie brzydkiej pogody także go jakoś sensownie spędzić. Najchętniej zleciłabym komuś znalezienie jakiejś sprawdzonej oferty, albo skorzystałabym z doświadczeń innych rodziców. Może polecacie jakieś miejsce na Mazurach lub nad morzem?
Obecnie szukamy ofert w hotelach, domkach letniskowych, bierzemy także pod uwagę mieszkania do wynajęcia nad morzem lub na Mazurach. Ponad to chcielibyśmy by miejsce było wśród zieleni, może w okolicy lasu, gdzieś blisko wody, chętnie z basenem w pobliżu lub na miejscu, z salą zabaw dla dzieci, może z jakimś mini zoo, z rowerami dla dzieci i rodziców, może znalazło by się coś ekstra tylko dla rodziców? Oczywiście z wyżywieniem na miejscu lub w pobliżu dobrej, sprawdzonej restauracji serwującej posiłki o każdej porze dnia. Cudnie było by znaleźć miejsce, w którym może udało by nam się wypocząć bez względu na pogodę i by dzieci miały szereg interesujących atrakcji, a mama nie musiała gotować.
Czy dużo wymagamy?
Sądzę, że nie, bo urlop ma być czasem, kiedy wszystko ktoś robi za nas, a my wypoczywamy, więc i tak mamy mało wymagań. 

Już wspominałam, że kiedyś trochę podróżowałam. Kiedyś te podróże w moim wydaniu wyglądały inaczej. Podróżowałam z plecakiem, sama organizowałam sobie przeloty, noclegi, planowałam trasy i miejsca do zwiedzania. Dlatego każda moja podróż była wcześniej odpowiednio przygotowana i zazwyczaj trwała 3 do 4 tygodni. Najchętniej jeździłam do Azji. Zanim z mężem się pobraliśmy udało mi się jeszcze pojechać w ostatnią podróż do Azji, tj. do Malezji i Singapuru, już z przyszłym mężem. Potem były jeszcze Tatry, Bieszczady i Gdańsk, czyli same magiczne miejsca. Za górami bardzo tęsknię, do Azji już nie tak mocno. Tam teraz jest mało bezpiecznie, więc jakoś nie jest mi z tym źle, że w najbliższym czasie tam nie pojadę. Gdzieś tam w głębi serducha wiem, że jeszcze uda mi się pojechać do tego magicznego zakątka naszego Świata i to nie jeden raz i wierzę w to, że udamy się tam wszyscy. Tymczasem w góry mam zamiar pojechać już w przyszłym roku z całą rodziną. Wówczas już chyba damy radę wszyscy razem.

Tak na krótkie wspominki i się wzięło. 
Tymczasem jeżeli tylko macie jakieś ciekawe miejsca na wypoczynek z dziećmi to proszę o typy. Poniżej kilka wspólnych zdjęć z mężem.

Nasze ukochane i nieprzewidywalne Bieszczady:)

...i Bieszczady bardziej słoneczne:)

Polskie morze i my:) Tu także nie mieliśmy szczęścia do pogody:(

My w Singapurze. Jedzenie palce lizać:) Takie moje klimaty:)

Malezyjska uprawa warzyw:)

My romantycznie:) przy zachodzie słońca



7 komentarzy:

  1. I u nas w tym roku kiepsko z urlopem ... ale trzeba sobie jakoś radzić... zamierzamy jechać nad nasze morze ... pod namiot ;-) dodam że Norbert ma 4 lata Gabi skończy zaraz 6 :-) To będzie nasz pierwszy wyjazd pod namiot z dzieciakami .... Mamy zaprzyjaźniony camping nad morzem gdzie jeżdziliśmy zaraz po ślubie ;-) Jestem ciekawa jak dzieciaki zareagują ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. My byliśmy raz na urlopie i szybko się na kolejny nie zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że pogoda Wam dopisze i troszkę odpoczniecie.

    OdpowiedzUsuń
  4. No musicie aktywnie szukać noclegu, bo już ciężko jest znaleźć coś interesującego. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My mieszkamy niedaleko morza, więc dla odmiany zabieramy dzieci w góry :) Z pobliskich miejscowości mogę Ci polecić Sarbinowo, nie duża miejscowość nadmorska z piękną promenadą po której można sobie pojeździć wózkiem. Niedaleko dalej jest Mielno - ale tu latem jest bardzo tłoczno. Plus jest taki że jest tam dwa w jednym, miejscowość leży pomiędzy morzem a jeziorem. Kawałek dalej jest Kołobrzeg równie piękny jednak my tam ewentualnie jeździmy na wycieczki, można się tam przepłynąć również statkiem :) A gdy pogoda nie dopisze można się wybrać na wycieczkę do pięknych ogrodów http://www.hortulus.com.pl/ogrody-tematyczne/menu-informacja-o-ogrodach.html

    OdpowiedzUsuń
  6. My lubimy pewną pogodę, więc zazwyczaj wybieraliśmy coś za granicą. Z małym dzieckiem do 2 lat jest o tyle fajnie, że leci w samolocie za darmo. Polecam wykorzystać ten czas, bo potem koszta bardzo biją po kieszeni.

    OdpowiedzUsuń
  7. polecam dom letniskowy Róża Wiatrów Międzyzdroje

    OdpowiedzUsuń