W weekend ubierałam z Tomkiem choinkę. W związku z tym, że tego dnia byliśmy na "klatkowej" Wigilii, choinkę ubieraliśmy około 22:00:) No cóż Tomek w weekend chodzi później spać. Nawet mąż przysnął na sofie podczas przyglądania się naszej zabawie.
A zabawa była rewelacyjna!! Gdyby nie dzieci nie chciałoby mi się ubierać jakiejś tam nudnej choinki, ale z Tomkiem ten wieczór nabrał większego znaczenia. Przypomniałam sobie szczęśliwe lata dzieciństwa, gdy razem z babcią i siostrami ubierałyśmy choinkę. Mieliśmy przy tym ogromny ubaw. Babcia opowiadała różne historie, z niektórymi się powtarzała, ale to nic. Nam to nie przeszkadzało, bo babcia wspaniale opowiadała. Opowiadaliśmy sobie różne anegdoty i snuliśmy plany na przyszłość. Planowaliśmy przy tym także wigilię. Z Wigiliami bywało różnie, ale nie chcę wspominać tego, co nie zawsze było miłe i przyjemne.
Tomek podczas ubierania choinki czerpał radość z każdej powieszonej bąbki i zabawki. Pokazywał mi miejsca, gdzie brakuje czegoś i należy powiesić coś jeszcze. Angażował się także do wieszania światełek oraz łańcuchów i przede wszystkim cały czas wszystko bardzo emocjonalnie przeżywał. Gdy już skończyliśmy zbliżała się 23.30 i to nic, ze tak długo w tym roku ubieraliśmy choinkę. Ważne jest, że taka czynność może człowiekowi dać tyle radości i szczęścia, że nie da się tego ubrać w słowa.
Na końcu usiedliśmy na bujanym fotelu przed choinką, włączyłam zbiór kolęd i tak się bujaliśmy. Tomek usnął, a ja czułam wzbierające się we mnie hormony szczęścia - moje kochane endorfiny:).
W takich chwilach rozumiem doskonale kobiety, które mówią, że macierzyństwo odmieniło ich życie, bo moje także odmieniło...
To nasza bajkowa choinka:)
Tomek podczas ubierania choinki:)
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego posta!
Gorąco zapraszam do dyskusji i komentarzy, a także do obserwowania mojego bloga.
Chwalcie się swoimi dziećmi i osiągnięciami związanymi z wychowywaniem, a tym samym pomagajcie w wychowywaniu innym.
Ale słodki ten Twój synek :) A choinka 'ubrana' bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych świąt Kochana !
Dziękuję i pogodnych świąt dla Was:-)
UsuńTeż uwielbiam z dzieciakami ubierać choinkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa! I ile radości! Z Twoimi jest pewnie jeszcze lepiej, bo są starsze :-) Serdecznie pozdrawiam i wesołych świąt :-)
UsuńWszystkiego co najlepsze z okazji Świąt dla Ciebie i Twoich bliskich. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:-) wszystkiego dobrego na Święta dla Ciebie i dla Twojej rodziny :-)
Usuń"Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy..."
OdpowiedzUsuńTen dzień jest tuż tuż, więc życzę Wam pogodnych Świąt, spędzonych razem! Pozdrowienia!
Ania Marny Puch
Dziękuję z całego serca :-) spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia :-)
UsuńNajlepsze życzenia Świąteczne dla całej Rodziny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia :-)
UsuńMoja Mysz jeszcze za mała na choinkowe zmagania, więc kiedy czmychnęła spać, my z żoną zrobiliśmy to za nią. Ale za rok już się nie wymiga :). Wesołych Świąt i samych przyjemności :))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i dla Was o dla Myszy;-)
UsuńSuper jest taki czas spędzony razem. Niezapomniane momenty!
OdpowiedzUsuńTaki czas jest rewelacyjny:-) wesołych świąt :-)
UsuńNie mogę się doczekać kiedy Oli będzie mi pomagał ubierać choinkę.
OdpowiedzUsuńJa ubierałam choinkę sama we wtorek, okazało się, że Oluś boi się choinki. Prze jeden dzień oswoił się z nią na tyle żeby na jej widok się nie chować albo nie uciekać, ale nadal boi się do niej podejść.
Oj, oj to życzę Ci, byś w przyszłym roku ubierała już choinkę z Synkiem :-) wesołych świąt :-)
Usuń