środa, 24 maja 2017

Nasz zakątek na Mazurach...

Widok z naszego okna:)

W drugi weekend maja wybraliśmy się na kilka dni na Mazury do naszego ulubionego miejsca, tj. do Zalesia obok Olsztyna. To miejscowość, którą odwiedzamy praktycznie przynajmniej raz w roku (wszystko zależy od finansów).
Ośrodek Zalesie Mazury SPA to miejsce dla rodzin z dziećmi. Właściciele pomyśleli tu o wszystkim, jest duża sala zabaw, basen, małe ZOO, plac zabaw, miejsce z chodzikami, wypożyczalnia rowerów, kosmetyczka, jacuzzi, masaże, place do różnych gier, kilka stołówek i oczywiście jest jezioro (kilka razy już o tym pisałam). Bez względu na pogodę można tu wypocząć i to sobie cenimy.
Nie martwimy się tu praktycznie o nic, a dzieci są szczęśliwe i o to właśnie chodzi. Taki kilkudniowy wyjazd to takie oderwanie od rzeczywistości, bo z głośnej stolicy przyjeżdżamy do cichego zakątka Polski i czas staje w miejscu. Dzieci się bawią, my resetujemy. Musimy nadal na nasze maluchy uważać i to bardzo, ale to nic. Czujemy, że odpoczywamy i nabieramy pozytywnej energii.
Bardzo lubię tam jeździć. Szkoda, że ceny są wysokie i mam wrażenie, że co rok nieco wyższe. No cóż, ośrodek cieszy się dużym powodzeniem wśród bywalców, a skoro właściciele dbają tam o jakiś standard to także muszą zadbać o wiele innych rzeczy, a wszystko kosztuje.
W okolicach Warszawy nie ma zbyt wielu takich miejsc skoncentrowanych głównie na rodzinach z dziećmi, a szkoda. 
Rodziny z dziećmi to teraz bardzo dobry klient:)

Poniżej kilka naszych zdjęć z tego wyjazdu...


Moja rodzinka na basenie...

wszyscy na basenie...

dzieci pozują mamusi do zdjęcia:)...

ośrodek...

ośrodek...

Dzieci z tatusiem na basenie, a ja na kawę z lodami:) - póki Klara śpi:)

Lody to podstawa dla dzieci:) - rodzina w komplecie (Klara śpi)

nad jeziorem:)

nad jeziorem:)

nad jeziorem:)

ulubione zajęcie Klary to dłubanie w oczach tatusia:)

Nasza Karinka w nowych okularach:)

auta/chodziki dla dzieci zaparkowane w ośrodku:)


nawet jest czas na przytulenie rodziców:)

Klara na trawie ze starszą siostrą:)

zabawa na świeżym powietrzu:)

zabawa na świeżym powietrzu:)

tak wyglądają dzieci zapatrzone w TV, gdy w domu tego nie mają:)

zabawa na świeżym powietrzu:)

zabawa na świeżym powietrzu:)

zabawa na świeżym powietrzu:) Tomek znalazł sobie kolegę:)

zabawa na świeżym powietrzu:)

zabawa na świeżym powietrzu:)

zabawa na świeżym powietrzu:)

w oczekiwaniu na lody:)

Klara także się tu odnalazła:)

Klara podgląda tatusia i rodzeństwo na basenie:)

3 komentarze:

  1. faktycznie cudowne miejsce może w tym roku na wakacje sie tam wybierzemy tylko męża musze namówić :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne miejsce w sam raz do wypoczynku z dziećmi: )

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamilko! Piękne zdjęcia. Widzę,że pogoda Wam dopisała. Jesteś kolejną osobą, która zachwala Zalesie, na które i ja mam "chrapkę". Na szczęście ktoś w końcu porusza również kwestię tego, że ceny są tam niestety wysokie. A szkoda. Jasne, że za jakość i komfort się płaci, a jak słusznie zauważyłaś- rodziny z dziećmi to najlepsi klienci. Szkoda tylko, że ceny są tak wysokie, bo więcej osób mogłoby skorzystać. Może uda nam się pojechać tam poza sezonem, zawsze pewnie będzie trochę taniej.

    Oby często udawało się Wam tam wybrać :*

    OdpowiedzUsuń